Króluj nam Chryste!
Nowy Testament nie daje
precyzyjnych opisów początków liturgii chrześcijańskiej i
pierwotnego procesu jej scalania. Nadmienia tylko w różnych
miejscach, że wierzący trwali „w
łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2, 42), spotykali się na
„Wieczerzy Pańskiej” (1 Kor 11, 20), „pamiątce Pana” (1 Kor
11, 23-25), „przemawiali w psalmach, hymnach, pieśniach pełnych
Ducha” (Ef 5, 19), „prorokowali i roztrząsali proroctwa” (1
Kor 15, 29), „nauczali i objawiali rzeczy skryte” (1 Kor 15, 26),
„głosili Słowo i opowiadali Dobrą Nowinę” (Dz 11, 19-20),
„chodzili na modlitwę o określonych porach” (Dz 3, 1),
„gromadzili się w imię Pana Jezusa” (Mt 18, 20; 1 Kor 5, 4),
„składali duchowe ofiary” (1 P, 2-5) i „rozumną służbę
Bożą” (Rz 12, 1), „mieli własny ołtarz, z którego nie mieli
prawa spożywać służący staremu przybytkowi” (Hbr 13, 10).
Św. Justyn
Męczennik w swej „Apologii” chrześcijaństwa z około 155 roku,
wyjaśniał cesarzowi, iż podczas zgromadzenia w Dniu Słońca
(niedziela) najpierw lektor czyta księgi apostolskie, lub prorockie,
a za nim przełożony głosi kazanie, po czym wszyscy wstają i modlą
się. Następnie przynoszą chleb, wino i wodę, przełożony odmawia
modlitwy i dziękczynienie (gr. eucharistia),
a lud odpowiada: „Amen”. Potem rozdziela się to, „co stało
się Eucharystią”, a nieobecnym zanoszą ją diakoni. Na koniec
składa się dary dla potrzebujących. Najpierw jednak, o świcie,
chrześcijanie gromadzą się, aby śpiewać pieśni pochwalne dla
Boga, a potem przychodzą ponownie, aby spożyć „święty i
niewinny posiłek”. Podobne określenia znajdują się już na
początku Kanonu Rzymskiego (sancta sacrificia illibata).
Jest to pierwsze znane przedstawienie schematu liturgicznego.
Konstytucje
Apostolskie z około 380 roku podają już dokładniejszy opis
przebiegu Mszy św. Polecają, iż kościół ma być podłużny,
zwrócony ku wschodowi, z tronem dla biskupa i siedzeniami dla
prezbiterów z przodu, mężczyźni i kobiety mają siedzieć osobno.
Na początku lektor czyta z ksiąg Starego Testamentu, potem inny
śpiewa Psalmy, a dalej czytanie z Dziejów lub Listów Apostolskich.
Po nich diakon, lub prezbiter czyta Ewangelię, a wszyscy stoją w
milczeniu. Potem kapłani głoszą naukę dla ludu. Po niej wszyscy
mają powstać, „zwrócić się ku wschodowi” i odmawiać modły.
Dalej następuje „pozdrowienie pocałunkiem Pana” między
wiernymi, diakon odmawia modlitwy w określonych intencjach (ektenie
w obrządkach wschodnich), biskup modli się „nad ludem” (oratio
super populum,
którą znaleźć można w tradycyjnej liturgii luterańskiej jako
pozostałość średniowiecznego rytu rzymskiego). „Potem
ma się odbyć ofiara, w czasie której lud ma stać i modlić się w
milczeniu, po jej spełnieniu niech każda grupa z osobna przyjmuje
Ciało Pańskie i najdroższą Krew Jego, przystępując w porządku
z całą czcią i bojaźnią, jako do ciała Króla. Niewiasty mają
przystępować z zasłoną na głowie, jak to przystoi działowi
kobiet” (Eucharystia pierwszych chrześcijan, wybór i opracowanie ks. Marek Starowieyski, Kraków 1987, s. 257-258).
Konstytucje
Apostolskie zawierają ponadto najstarszy zachowany formularz mszalny
zwany liturgią klementyńską (przypisują bowiem jej autorstwo
jakoby papieżowi Klemensowi I), w którym prócz wymienionych
elementów wyszczególnione jest też umycie rąk (lavabo),
przyniesienie i ofiarowanie darów, a po Komunii dziękczynienie i
rozesłanie wiernych. Na Anaforę składa się: prefacja, Trishagion
(śpiew „Święty Boże”), opis ustanowienia i konsekracja,
anamneza, epikleza (po konsekracji, jak w obrządkach wschodnich),
memento
(wspomnienie tych, za których jej sprawowana Msza). W Rzymie, już w
najstarszych dokumentach z pierwszych wieków, zamiast obecnego do
dziś na Wschodzie Trishagionu,
jest Sanctus
(„Święty, święty”), pojawia się dialog przed prefacją,
wspomnienie zmarłych, „Ojcze nasz”, pierwsze kolekty. W V wieku
dołączono śpiew Alleluja,
pozostałe części kanonu oraz Ite missa est! („Idźcie, Ofiara spełniona”). Credo („Wierzę w Boga”) włączano stopniowo do poszczególnych obrządków w V i VI wieku, kilkaset lat później zaś do rytu rzymskiego.
Przełom VI/VII wieku przyniósł pierwsze zwarte teksty Mszy, bowiem
wcześniej stosowano plik osobnych kartek. Wzorem dla nich był
Sakramentarz św. Grzegorza Wielkiego z 595 roku (Paweł Milcarek, Historia Mszy. Przewodnik po dziejach liturgii rzymskiej, Kraków 2009, s. 30-32; 42).
Papież ten dokonał paru zmian w Kanonie Rzymskim i obrzędach mszalnych, a także przyczynił się do zreformowania i rozmoju śpiewu liturgicznego. W konsekwencji jego działań (ale już za pontyfikatu Honoriusza I) doszło do kodyfikacji tekstów liturgicznych oraz śpiewu
kościelnego, który nazwany został z tej racji chorałem
gregoriańskim.
Stąd stary ryt rzymski jest określany również, na wzór liturgii
wschodnich, od swojego głównego reformatora i kodyfikatora, Mszą
św. Grzegorza Wielkiego (na podobieństwo liturgii wschodnich nazywanych od ich domniemanych autorów, jak. św. Jana Chryzostoma, św. Jakuba i św. Bazylego).
Jeszcze w
starożytności zatem ukształtował się zasadniczy układ Mszy
świętej, podzielonej wówczas na tzw. Mszę katechumenów (do
kazania włącznie) i Mszę wiernych. Pozostałość tego
rozdzielenia zachowała się w obrządku bizantyjskim, gdy kapłan
(diakon, jeśli jest) woła: „Drzwi, drzwi!” (tzn. „zamknijcie drzwi po wyjściu katechumenów”), a nieco później: „Tylko wierni! Módlmy
się do Pana!” Pewne drugorzędne różnice w sprawowaniu
liturgii kształtowały się w poszczególnych regionach cesarstwa
rzymskiego, z zasadniczym podziałem na Wschód i Zachód. Na
bazie tych różnic powstały
określone obrządki, wśród nich rzymski i bizantyjski, z czasem
najbardziej rozpowszechnione. Jak widać powyżej, brakuje tylko w
tych schematach części wstępnej. Jej elementy dołączano
stopniowo przez wieki aż do XVI stulecia włącznie, czerpiąc je z
przygotowujących do Mszy modlitw wiernych świeckich i duchownych.
W Rzymie
liturgię mszalną poprzedzał śpiew psalmów i hymnów (z którego
powstały laudes, czyli chwalby, obecnie zwane jutrznią), a który wtedy należał do wiernych oraz
śpiew na wejście (introit).
Kapłani wchodzili pod koniec śpiewu i wówczas następował
podstawowy schemat liturgiczny pierwszej części pierwotnego rytu
rzymskiego: czytanie, śpiew, modlitwa, powtarzany kilkakrotnie (do
dziś pozostało to w liturgii Wigilii Paschalnej i suchych dni). Ten
schemat, poprzedzony psalmami i Ojcze nasz, należącymi do ludu,
pozostał też w matutinum, dawniej zwanym po polsku jutrznią, a obecnie Godziną Czytań (Joseph Andreas Jungmann, Sprawowanie liturgii. Podstawy i historia form liturgii, Kraków 1992, s. 108-119).
Śpiew
Kyrie eleison
(„Panie zmiłuj się”) jest na Zachodzie szczątkową formą
litanii w różnych intencjach (wschodniej ektenii),
w której poszczególne wezwania kończyli wierni tymi właśnie
słowami (Gospody pomyłuj!).
W średniowieczu dodano do ich śpiewu tropy, czyli rozwinięcia po
Kyrie, a od ich pierwszych słów pochodzą nazwy poszczególnych
melodii (np. Kyrie fons bonitatis
etc). Tropy zniknęły w mszale trydenckim, a niektóre przywrócił w 1970 roku nowy mszał, jako opcję.
Hymn Gloria in excelsis Deo
(„Chwała na wysokości Bogu”) jest jakby najbardziej zwięzłym
streszczeniem nabożeństwa uwielbienia poprzedzającego Mszę (laudes).
Znajduje się on tylko w rycie łacińskim od VI wieku, zaś na
Wschodzie w liturgii godzin. Do XI wieku był intonowany jedynie
przez biskupa, a przez kapłanów tylko na Wielkanoc (Johannes Bringtine, Msza Święta, Warszawa 1957, s. 60-64).
W tym stuleciu dodano też ciche, osobiste modlitwy kapłańskie, jak
Oramus Te, Munda
cor, Domine Jesu
Christe Fili Dei
vivi, czy Placeat
Tibi. Około
1210 roku, na polecenie
papieża
Innocentego
III, do Mszału Rzymskiego, to znaczy wówczas papieskiego („Mszał
według zwyczaju kurii rzymskiej”), który w następnych stuleciach
stał się wzorem dla innych zachodnich rytów, przyjęto modlitwy
Ofertorium, pochodzące z obrządku gallikańskiego, w jego różnych
partykularnych odmianach.
Mszał
Rzymski z 1570 roku jako integralną część Mszy ustanowił Psalm
43 (42) i dwa Confiteor
(„Spowiadam się”), które dotąd były prywatnymi modlitwami
przygotowawczymi celebransów i ministrantów. Do XVI wieku bowiem to
antyfona na wejście (introit)
stanowiła właściwe rozpoczęcie Mszy, dlatego zaczynając ją,
kapłan i służba liturgiczna czynią na sobie znak krzyża. Na tym
zakończył się proces kształtowania wszystkich części liturgii
Najświętszej Ofiary. Na polecenie Soboru Trydenckiego, następujący
po nim papieże dokonali przejrzenia i oczyszczenia z błędów
narosłych w trakcie kopiowania przez stulecia, najważniejszych dla
Służby Bożej ksiąg: wspomnianego już Mszału (zwanego popularnie
z tego powodu trydenckim, w kolejnych edycjach typicznych z 1604 i
1634 roku), Rytuału, Wulgaty, czyli wzorcowego łacińskiego tekstu
Biblii (1598 rok) oraz Brewiarza Rzymskiego (1568 rok), zawierającego
wzorzec liturgii godzin.
Ukształtowana
przez wieki forma
liturgii Mszy
świętej streszczała bowiem, ale nie wyczerpywała (i nie
wyczerpuje) całości liturgicznej modlitwy Kościoła oraz
zanoszonej przez ogół wiernych i każdego z osobna. W pierwszych
wiekach mnisi odmawiali codziennie wszystkie psalmy, ponadto znosili
własne modlitwy i rozważali Pismo Święte. W V i VI wieku
nastąpiło podzielenie i uporządkowanie Psałterza, który
rozłożono na tydzień i poszczególne pory doby (tzw. godziny, łac.
horae).
Z czasem dodawano do psalmów antyfony, modlitwy i hymny, które
łączyły się tematycznie ze wspomnieniem liturgicznym we Mszy na
dany dzień, których również stopniowo przybywało. W ten sposób
zintegrowano Liturgię Godzin ze Mszą św.
W obrządku
bizantyjskim jest to wyraźnie złączone, gdy w niedzielę liturgia,
w pełnej formie, rozpoczyna się rano śpiewaniem Utrenii
(matutinum z
laudes).
Następnie duchowni odmawiają tercję, sekstę i nonę, po czym
sprawowana jest Boska Liturgia (Msza św.), a dopełnia ją Weczeria
(nieszpory). W niektórych liturgiach orientalnych kapłan odmawia
wszystkie psalmy (Msza trwa nawet 4 godziny). Szczątkiem tej
integracji w klasycznej liturgii rzymskiej jest np. mini-jutrznia na zakończenie
Mszy Rezurekcyjnej w ramach Wigilii Paschalnej.
Na
Zachodzie we wspólnotach monastycznych ta integracja była i jest
znacznie bardziej widoczna. W tradycji katolickiej ostatnich kilku
wieków popularne było śpiewanie godzinek i innych modlitw przed
Mszą jako formę ludowej chwalby oraz po południu, czasem zaraz po
sumie, nieszporów w języku narodowym z kazaniem dla ludu. Czasem
też nieszpory, bądź kompletę kończono błogosławieństwem
Najświętszym Sakramentem. Podczas śpiewu Magnificat
w czasie nieszporów kapłan okadza ołtarz (nawiązanie do
wieczornej ofiary kadzenia w starotestamentalnej świątyni).
Jednak
również Liturgia Godzin nie wyczerpuje całości modlitwy, gdyż
brewiarz (łac. breviarium
– skrót, wyciąg), jak sama nazwa wskazuje, jest tylko
streszczeniem modlitwy uwielbienia Boga i codziennej lektury Biblii.
Powstał on w XI wieku, a ukształtował w następnym, na potrzeby
podróżujących często legatów i urzędników papieskich, toteż
nazwany został wówczas Breviarium Curiae Romanae.
Objęto nim wszystkie psalmy, lecz tylko podstawowe hymny, modlitwy i
krótkie fragmenty czytań biblijnych na dany dzień, dlatego noszą
one nazwę lectio brevis („czytanie krótkie”).
Brewiarz,
podobnie jak Mszał, scalił w jednej księdze modlitwy i śpiewy,
które do XIII stulecia były spisywane w osobnych kodeksach, takich
jak: psałterz (psalmy), antyfonarz (antyfony z liturgii mszalnej i
godzin oraz pieśni), kolektarz (modlitwy zmienne, przede wszystkim
kolekty), lekcjonarz i ewangeliarz (czytania biblijne), martyrologium
(wspomnienia świętych na dany dzień).
W
skład Mszału wszedł ponadto graduał (zawierał wersety psalmów
śpiewane między czytaniami; nazwa księgi oraz części liturgii
pochodzi od łac. gradus
– stopień, na którym stał kantor). Zapisy melodii do wszystkich
części zmiennych zawarto w księdze Liber
Usualis.
Obrzędy właściwe dla biskupów objął Pontyfikał. W skład
Brewiarza zaś weszły krótkie fragmenty pism Ojców Kościoła.
Oprócz
zawartości Brewiarza oraz kolejnych skrótów na użytek świeckich:
małych oficjów, różnych godzinek i brewiarzy tercjarskich oraz
mszalików, powstało w dziejach chrześcijaństwa tysiące tekstów
modlitw, pieśni i hymnów śpiewanych przez wiernych na wspólnych
modlitwach (w kościołach, domach, przy kapliczkach przydrożnych)
oraz indywidualnie. Także Pismo Święte, z którym integralnie
związany jest Mszał i Brewiarz, było znacznie szerzej poznawane w
kazaniach i innych nauczaniach, a przez coraz szersze grono
umiejących czytać, także w osobistej lekturze. Do tego ostatniego
zachęcają papieże od czasów św. Piusa X, który ogłosił:
„Ponieważ
wszystko pragniemy odnowić (lub: ustanowić) w Chrystusie (łac.
instaurare omnia
in Christo:
Ef 1, 10), na niczym nam bardziej nie zależy, jak na tym, aby nasze
dzieci nabyły zwyczaju częstego, nawet codziennego czytania Księgi
Ewangelii, aby właśnie z niej mogły przede wszystkim nauczyć się,
jak można i należy odnowić wszystko w Chrystusie” (List z 21 stycznia 1907 roku popierający Sodalicję św. Hieronima dla Rozpowszechniania Św. Ewangelii):
Omnia in Christo instaurare volentibus, nihil certe Nobis optatius quam ut id moris filii Nostri usurpent, Evangeliorum exemplaria non solum frequenti, sed quotidiana etiam lectione tenere, e quibus maxime addiscitur quo demum pacto omnia in Christo instaurari possint ac debeant.
Papież ten
zainicjował proces zmian we wszystkich księgach obrządku
rzymskiego, ustalonych po Soborze Trydenckim. W 1911 roku promulgował
nowy Brewiarz, zrywający z dotychczasową tradycją układu psalmów,
sięgającą V wieku, a w niektórych elementach nawet czasów przed
Chrystusem, jak odmawiania codziennie trzech ostatnich psalmów
(148-150) na zakończenie laudes
(jutrzni). Była to pierwsza „rewolucja liturgiczna” XX wieku,
która na jego polecenie miała być kontynuowana, co też uczynił
Pius XII wprowadzając w 1945 roku nowy przekład psalmów (z
hebrajskiego na łacinę), usuwający Psałterz Gallikański
odmawiany powszechnie na Zachodzie od IV wieku. Wreszcie św. Paweł
VI wprowadził w 1970 roku kolejną radykalną zmianę w Liturgii
Godzin (Paweł Mielcarek, Od pełnego do psałterza łatwiejszego. Z dziejów reformy Brewiarza rzymskiego w wieku XX, Christianitas, 47/2012).
Pius
X nakazał też śpiew chorału gregoriańskiego według reformy
opactwa w Solesmes, który był sztuczną formą śpiewu, powodując
bezpowrotne zaprzepaszczenie znajomości wielowiekowych sposobów
jego wykonania, których zapisy nutowe nie oddają (Bartosz Izbicki, Grać Straussa jak w Wiedniu, śpiewać chorał jak w Rzymie, Christianitas, 47/2012).
Ponadto
polecił on rozpoczęcie prac nad zmianami w Wulgacie, czytanej przez
Kościół łaciński od IV wieku, modyfikowanie według tekstów
greckich i hebrajskich oraz poprawianie rzekomych błędów. Trwały
one aż do 1979 roku, gdy wydano tekst tzw. Neo-Wulgaty.
Tenże papież także dał impuls do zmian w liturgii Mszy świętej,
dokonując znaczących reform rubryk (zebranych w nowej edycji
typicznej Mszału Rzymskiego z 1920 roku, już za pontyfikatu
Benedykta XV), a przede wszystkim wprowadzając pojęcie „aktywne
uczestnictwo” wiernych (łac. activa,
bądź actuosa
participatio),
jako cel przyszłych reform (już u progu swego pontyfikatu, w motu proprio Tra le sollecitudini z 22 listopada 1903 roku).
W latach 20. XX wieku pojawiły się postulaty zmian w samym rycie Mszy św.,
które zaczął realizować Pius XII, wśród nich reformy liturgii
Wielkiego Tygodnia z 1955 roku. Kolejne zmiany w tekstach Mszału
Rzymskiego wprowadzono w
latach 1960-1962 (zebrane w kolejnej edycji typicznej z 1962 roku), a
następne, w oparciu o Konstytucję o Liturgii soboru watykańskiego II, coraz bardziej znaczące, w 1965,
1967 i 1968 roku. Rok później został promulgowany nowy Mszał,
który wszedł w życie na całym świecie w 1970 roku i jest dziś
powszechnie znany.
Ponieważ
ów nowy Mszał Rzymski zawierał znaczące zmiany w tekstach oraz
łączył się z innym sposobem sprawowania oraz rozumienia liturgii
Mszy świętej, już od 1969 roku pojawiły się postulaty wśród
niektórych duchownych i świeckich, aby zachować możliwość
celebracji według tradycyjnego rytu. Pojawiła się zarazem
kwestia, której wersji ksiąg się trzymać (od roku 1958 do 1968).
W 1971 roku Watykan udzielił indultu na możliwość odprawiania
liturgii według Mszału w wersji z lat 1965-67 dla Anglii i Walii. W
1984 roku Kongregacja Doktryny Wiary skierowała do wszystkich
biskupów list Quattuor
abhinc annos,
w którym z polecenia papieża św. Jana Pawła II, informuje o
możliwości sprawowania jej według Mszału z roku 1962. Wydany
przez niego cztery lata później List Apostolski motu proprio
Ecclesia Dei
potwierdził, iż chodzi o wydanie typiczne z tegoż roku.
Papież
Benedykt XVI, w Liście Apostolskim motu proprio Summorum
Pontificum
z 7 lipca 2007 roku, przypominając zawsze obowiązującą możliwość
odprawiania Mszy św. w tradycyjnej formie, również sprecyzował w
art 1, 2, 3 i 5 tego listu, iż należy stosować edycję św. Jana
XXIII z roku 1962. W art. 9 zaś potwierdził możliwość stosowania
przy udzielaniu innych sakramentów tradycyjnego Rytuału i
Pontyfikału oraz odmawiania Brewiarza w wersji z 1962 roku.
Instrukcja wykonawcza do tego listu, Universae
Ecclesiae
z 2011 roku, przypomina te stwierdzenia dodając, iż sprawowanie
liturgii w rytach zakonnych dozwolone jest także według ich stanu z
roku 1962. Instrukcja ta zasygnalizowała też możliwość
uzupełniania tradycyjnego Mszału o nowe wspomnienia świętych i
prefacje, zapowiadając wydanie przepisów regulujących ten
organiczny rozwój rzymskiego obrządku składania Bogu Najświętszej
Ofiary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz