23 maja 2022

Historia liturgii chrześcijańskiej

 
Króluj nam Chryste!


Kontynuując rozważania z poprzedniego artykułu o korzeniach chrześcijańskiej liturgii, teraz warto poznać zwięzłą historię jej rozwoju, od pierwszych wieków do współczesności.


Nowy Testament nie daje precyzyjnych opisów początków liturgii chrześcijańskiej i pierwotnego procesu jej scalania. Nadmienia tylko w różnych miejscach, że wierzący trwali „w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2, 42), spotykali się na „Wieczerzy Pańskiej” (1 Kor 11, 20), „pamiątce Pana” (1 Kor 11, 23-25), „przemawiali w psalmach, hymnach, pieśniach pełnych Ducha” (Ef 5, 19), „prorokowali i roztrząsali proroctwa” (1 Kor 15, 29), „nauczali i objawiali rzeczy skryte” (1 Kor 15, 26), „głosili Słowo i opowiadali Dobrą Nowinę” (Dz 11, 19-20), „chodzili na modlitwę o określonych porach” (Dz 3, 1), „gromadzili się w imię Pana Jezusa” (Mt 18, 20; 1 Kor 5, 4), „składali duchowe ofiary” (1 P, 2-5) i „rozumną służbę Bożą” (Rz 12, 1), „mieli własny ołtarz, z którego nie mieli prawa spożywać służący staremu przybytkowi” (Hbr 13, 10).

Św. Justyn Męczennik w swej „Apologii” chrześcijaństwa z około 155 roku, wyjaśniał cesarzowi, iż podczas zgromadzenia w Dniu Słońca (niedziela) najpierw lektor czyta księgi apostolskie, lub prorockie, a za nim przełożony głosi kazanie, po czym wszyscy wstają i modlą się. Następnie przynoszą chleb, wino i wodę, przełożony odmawia modlitwy i dziękczynienie (gr. eucharistia), a lud odpowiada: „Amen”. Potem rozdziela się to, „co stało się Eucharystią”, a nieobecnym zanoszą ją diakoni. Na koniec składa się dary dla potrzebujących. Najpierw jednak, o świcie, chrześcijanie gromadzą się, aby śpiewać pieśni pochwalne dla Boga, a potem przychodzą ponownie, aby spożyć „święty i niewinny posiłek”. Podobne określenia znajdują się już na początku Kanonu Rzymskiego (sancta sacrificia illibata). Jest to pierwsze znane przedstawienie schematu liturgicznego.

Konstytucje Apostolskie z około 380 roku podają już dokładniejszy opis przebiegu Mszy św. Polecają, iż kościół ma być podłużny, zwrócony ku wschodowi, z tronem dla biskupa i siedzeniami dla prezbiterów z przodu, mężczyźni i kobiety mają siedzieć osobno. Na początku lektor czyta z ksiąg Starego Testamentu, potem inny śpiewa Psalmy, a dalej czytanie z Dziejów lub Listów Apostolskich. Po nich diakon, lub prezbiter czyta Ewangelię, a wszyscy stoją w milczeniu. Potem kapłani głoszą naukę dla ludu. Po niej wszyscy mają powstać, „zwrócić się ku wschodowi” i odmawiać modły. Dalej następuje „pozdrowienie pocałunkiem Pana” między wiernymi, diakon odmawia modlitwy w określonych intencjach (ektenie w obrządkach wschodnich), biskup modli się „nad ludem” (oratio super populum, którą znaleźć można w tradycyjnej liturgii luterańskiej jako pozostałość średniowiecznego rytu rzymskiego). „Potem ma się odbyć ofiara, w czasie której lud ma stać i modlić się w milczeniu, po jej spełnieniu niech każda grupa z osobna przyjmuje Ciało Pańskie i najdroższą Krew Jego, przystępując w porządku z całą czcią i bojaźnią, jako do ciała Króla. Niewiasty mają przystępować z zasłoną na głowie, jak to przystoi działowi kobiet” (Eucharystia pierwszych chrześcijan, wybór i opracowanie ks. Marek Starowieyski, Kraków 1987, s. 257-258).

Konstytucje Apostolskie zawierają ponadto najstarszy zachowany formularz mszalny zwany liturgią klementyńską (przypisują bowiem jej autorstwo jakoby papieżowi Klemensowi I), w którym prócz wymienionych elementów wyszczególnione jest też umycie rąk (lavabo), przyniesienie i ofiarowanie darów, a po Komunii dziękczynienie i rozesłanie wiernych. Na Anaforę składa się: prefacja, Trishagion (śpiew „Święty Boże”), opis ustanowienia i konsekracja, anamneza, epikleza (po konsekracji, jak w obrządkach wschodnich), memento (wspomnienie tych, za których jej sprawowana Msza). W Rzymie, już w najstarszych dokumentach z pierwszych wieków, zamiast obecnego do dziś na Wschodzie Trishagionu, jest Sanctus („Święty, święty”), pojawia się dialog przed prefacją, wspomnienie zmarłych, „Ojcze nasz”, pierwsze kolekty. W V wieku dołączono śpiew Alleluja,  pozostałe części kanonu oraz Ite missa est! („Idźcie, Ofiara spełniona”). Credo („Wierzę w Boga”) włączano stopniowo do poszczególnych obrządków w V i VI wieku, kilkaset lat później zaś do rytu rzymskiego.

Przełom VI/VII wieku przyniósł pierwsze zwarte teksty Mszy, bowiem wcześniej stosowano plik osobnych kartek. Wzorem dla nich był Sakramentarz św. Grzegorza Wielkiego z 595 roku (Paweł Milcarek, Historia Mszy. Przewodnik po dziejach liturgii rzymskiej, Kraków 2009, s. 30-32; 42). Papież ten dokonał paru zmian w Kanonie Rzymskim i obrzędach mszalnych, a także przyczynił się do zreformowania i rozmoju śpiewu liturgicznego. W konsekwencji jego działań (ale już za pontyfikatu Honoriusza I) doszło do kodyfikacji tekstów liturgicznych oraz śpiewu kościelnego, który nazwany został z tej racji chorałem gregoriańskim. Stąd stary ryt rzymski jest określany również, na wzór liturgii wschodnich, od swojego głównego reformatora i kodyfikatora, Mszą św. Grzegorza Wielkiego (na podobieństwo liturgii wschodnich nazywanych od ich domniemanych autorów, jak. św. Jana Chryzostoma, św. Jakuba i św. Bazylego).

Jeszcze w starożytności zatem ukształtował się zasadniczy układ Mszy świętej, podzielonej wówczas na tzw. Mszę katechumenów (do kazania włącznie) i Mszę wiernych. Pozostałość tego rozdzielenia zachowała się w obrządku bizantyjskim, gdy kapłan (diakon, jeśli jest) woła: „Drzwi, drzwi!” (tzn. „zamknijcie drzwi po wyjściu katechumenów”), a nieco później: „Tylko wierni! Módlmy się do Pana!” Pewne drugorzędne różnice w sprawowaniu liturgii kształtowały się w poszczególnych regionach cesarstwa rzymskiego, z zasadniczym podziałem na Wschód i Zachód. Na bazie tych różnic powstały określone obrządki, wśród nich rzymski i bizantyjski, z czasem najbardziej rozpowszechnione. Jak widać powyżej, brakuje tylko w tych schematach części wstępnej. Jej elementy dołączano stopniowo przez wieki aż do XVI stulecia włącznie, czerpiąc je z przygotowujących do Mszy modlitw wiernych świeckich i duchownych.



W Rzymie liturgię mszalną poprzedzał śpiew psalmów i hymnów (z którego powstały laudes, czyli chwalby, obecnie zwane jutrznią), a który wtedy należał do wiernych oraz śpiew na wejście (introit). Kapłani wchodzili pod koniec śpiewu i wówczas następował podstawowy schemat liturgiczny pierwszej części pierwotnego rytu rzymskiego: czytanie, śpiew, modlitwa, powtarzany kilkakrotnie (do dziś pozostało to w liturgii Wigilii Paschalnej i suchych dni). Ten schemat, poprzedzony psalmami i Ojcze nasz, należącymi do ludu, pozostał też w matutinum, dawniej zwanym po polsku jutrznią, a obecnie Godziną Czytań (Joseph Andreas Jungmann, Sprawowanie liturgii. Podstawy i historia form liturgii, Kraków 1992, s. 108-119).

Śpiew Kyrie eleison („Panie zmiłuj się”) jest na Zachodzie szczątkową formą litanii w różnych intencjach (wschodniej ektenii), w której poszczególne wezwania kończyli wierni tymi właśnie słowami (Gospody pomyłuj!). W średniowieczu dodano do ich śpiewu tropy, czyli rozwinięcia po Kyrie, a od ich pierwszych słów pochodzą nazwy poszczególnych melodii (np. Kyrie fons bonitatis etc). Tropy zniknęły w mszale trydenckim, a niektóre przywrócił w 1970 roku nowy mszał, jako opcję.

Hymn Gloria in excelsis Deo („Chwała na wysokości Bogu”) jest jakby najbardziej zwięzłym streszczeniem nabożeństwa uwielbienia poprzedzającego Mszę (laudes). Znajduje się on tylko w rycie łacińskim od VI wieku, zaś na Wschodzie w liturgii godzin. Do XI wieku był intonowany jedynie przez biskupa, a przez kapłanów tylko na Wielkanoc (Johannes Bringtine, Msza Święta, Warszawa 1957, s. 60-64). W tym stuleciu dodano też ciche, osobiste modlitwy kapłańskie, jak Oramus Te, Munda cor, Domine Jesu Christe Fili Dei vivi, czy Placeat Tibi. Około 1210 roku, na polecenie papieża Innocentego III, do Mszału Rzymskiego, to znaczy wówczas papieskiego („Mszał według zwyczaju kurii rzymskiej”), który w następnych stuleciach stał się wzorem dla innych zachodnich rytów, przyjęto modlitwy Ofertorium, pochodzące z obrządku gallikańskiego, w jego różnych partykularnych odmianach.

Mszał Rzymski z 1570 roku jako integralną część Mszy ustanowił Psalm 43 (42) i dwa Confiteor („Spowiadam się”), które dotąd były prywatnymi modlitwami przygotowawczymi celebransów i ministrantów. Do XVI wieku bowiem to antyfona na wejście (introit) stanowiła właściwe rozpoczęcie Mszy, dlatego zaczynając ją, kapłan i służba liturgiczna czynią na sobie znak krzyża. Na tym zakończył się proces kształtowania wszystkich części liturgii Najświętszej Ofiary. Na polecenie Soboru Trydenckiego, następujący po nim papieże dokonali przejrzenia i oczyszczenia z błędów narosłych w trakcie kopiowania przez stulecia, najważniejszych dla Służby Bożej ksiąg: wspomnianego już Mszału (zwanego popularnie z tego powodu trydenckim, w kolejnych edycjach typicznych z 1604 i 1634 roku), Rytuału, Wulgaty, czyli wzorcowego łacińskiego tekstu Biblii (1598 rok) oraz Brewiarza Rzymskiego (1568 rok), zawierającego wzorzec liturgii godzin.

Ukształtowana przez wieki forma liturgii Mszy świętej streszczała bowiem, ale nie wyczerpywała (i nie wyczerpuje) całości liturgicznej modlitwy Kościoła oraz zanoszonej przez ogół wiernych i każdego z osobna. W pierwszych wiekach mnisi odmawiali codziennie wszystkie psalmy, ponadto znosili własne modlitwy i rozważali Pismo Święte. W V i VI wieku nastąpiło podzielenie i uporządkowanie Psałterza, który rozłożono na tydzień i poszczególne pory doby (tzw. godziny, łac. horae). Z czasem dodawano do psalmów antyfony, modlitwy i hymny, które łączyły się tematycznie ze wspomnieniem liturgicznym we Mszy na dany dzień, których również stopniowo przybywało. W ten sposób zintegrowano Liturgię Godzin ze Mszą św.

W obrządku bizantyjskim jest to wyraźnie złączone, gdy w niedzielę liturgia, w pełnej formie, rozpoczyna się rano śpiewaniem Utrenii (matutinum z laudes). Następnie duchowni odmawiają tercję, sekstę i nonę, po czym sprawowana jest Boska Liturgia (Msza św.), a dopełnia ją Weczeria (nieszpory). W niektórych liturgiach orientalnych kapłan odmawia wszystkie psalmy (Msza trwa nawet 4 godziny). Szczątkiem tej integracji w klasycznej liturgii rzymskiej jest np. mini-jutrznia na zakończenie Mszy Rezurekcyjnej w ramach Wigilii Paschalnej.

Na Zachodzie we wspólnotach monastycznych ta integracja była i jest znacznie bardziej widoczna. W tradycji katolickiej ostatnich kilku wieków popularne było śpiewanie godzinek i innych modlitw przed Mszą jako formę ludowej chwalby oraz po południu, czasem zaraz po sumie, nieszporów w języku narodowym z kazaniem dla ludu. Czasem też nieszpory, bądź kompletę kończono błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Podczas śpiewu Magnificat w czasie nieszporów kapłan okadza ołtarz (nawiązanie do wieczornej ofiary kadzenia w starotestamentalnej świątyni).

Jednak również Liturgia Godzin nie wyczerpuje całości modlitwy, gdyż brewiarz (łac. breviarium – skrót, wyciąg), jak sama nazwa wskazuje, jest tylko streszczeniem modlitwy uwielbienia Boga i codziennej lektury Biblii. Powstał on w XI wieku, a ukształtował w następnym, na potrzeby podróżujących często legatów i urzędników papieskich, toteż nazwany został wówczas Breviarium Curiae Romanae. Objęto nim wszystkie psalmy, lecz tylko podstawowe hymny, modlitwy i krótkie fragmenty czytań biblijnych na dany dzień, dlatego noszą one nazwę lectio brevis („czytanie krótkie”).

Brewiarz, podobnie jak Mszał, scalił w jednej księdze modlitwy i śpiewy, które do XIII stulecia były spisywane w osobnych kodeksach, takich jak: psałterz (psalmy), antyfonarz (antyfony z liturgii mszalnej i godzin oraz pieśni), kolektarz (modlitwy zmienne, przede wszystkim kolekty), lekcjonarz i ewangeliarz (czytania biblijne), martyrologium (wspomnienia świętych na dany dzień). W skład Mszału wszedł ponadto graduał (zawierał wersety psalmów śpiewane między czytaniami; nazwa księgi oraz części liturgii pochodzi od łac. gradus – stopień, na którym stał kantor). Zapisy melodii do wszystkich części zmiennych zawarto w księdze Liber Usualis. Obrzędy właściwe dla biskupów objął Pontyfikał. W skład Brewiarza zaś weszły krótkie fragmenty pism Ojców Kościoła.


Oprócz zawartości Brewiarza oraz kolejnych skrótów na użytek świeckich: małych oficjów, różnych godzinek i brewiarzy tercjarskich oraz mszalików, powstało w dziejach chrześcijaństwa tysiące tekstów modlitw, pieśni i hymnów śpiewanych przez wiernych na wspólnych modlitwach (w kościołach, domach, przy kapliczkach przydrożnych) oraz indywidualnie. Także Pismo Święte, z którym integralnie związany jest Mszał i Brewiarz, było znacznie szerzej poznawane w kazaniach i innych nauczaniach, a przez coraz szersze grono umiejących czytać, także w osobistej lekturze. Do tego ostatniego zachęcają papieże od czasów św. Piusa X, który ogłosił: „Ponieważ wszystko pragniemy odnowić (lub: ustanowić) w Chrystusie (łac. instaurare omnia in Christo: Ef 1, 10), na niczym nam bardziej nie zależy, jak na tym, aby nasze dzieci nabyły zwyczaju częstego, nawet codziennego czytania Księgi Ewangelii, aby właśnie z niej mogły przede wszystkim nauczyć się, jak można i należy odnowić wszystko w Chrystusie” (List z 21 stycznia 1907 roku popierający Sodalicję św. Hieronima dla Rozpowszechniania Św. Ewangelii):

Omnia in Christo instaurare volentibus, nihil certe Nobis optatius quam ut id moris filii Nostri usurpent, Evangeliorum exemplaria non solum frequenti, sed quotidiana etiam lectione tenere, e quibus maxime addiscitur quo demum pacto omnia in Christo instaurari possint ac debeant.


Papież ten zainicjował proces zmian we wszystkich księgach obrządku rzymskiego, ustalonych po Soborze Trydenckim. W 1911 roku promulgował nowy Brewiarz, zrywający z dotychczasową tradycją układu psalmów, sięgającą V wieku, a w niektórych elementach nawet czasów przed Chrystusem, jak odmawiania codziennie trzech ostatnich psalmów (148-150) na zakończenie laudes (jutrzni). Była to pierwsza „rewolucja liturgiczna” XX wieku, która na jego polecenie miała być kontynuowana, co też uczynił Pius XII wprowadzając w 1945 roku nowy przekład psalmów (z hebrajskiego na łacinę), usuwający Psałterz Gallikański odmawiany powszechnie na Zachodzie od IV wieku. Wreszcie św. Paweł VI wprowadził w 1970 roku kolejną radykalną zmianę w Liturgii Godzin (Paweł Mielcarek, Od pełnego do psałterza łatwiejszego. Z dziejów reformy Brewiarza rzymskiego w wieku XX, Christianitas, 47/2012).

Pius X nakazał też śpiew chorału gregoriańskiego według reformy opactwa w Solesmes, który był sztuczną formą śpiewu, powodując bezpowrotne zaprzepaszczenie znajomości wielowiekowych sposobów jego wykonania, których zapisy nutowe nie oddają (Bartosz Izbicki, Grać Straussa jak w Wiedniu, śpiewać chorał jak w Rzymie, Christianitas, 47/2012). Ponadto polecił on rozpoczęcie prac nad zmianami w Wulgacie, czytanej przez Kościół łaciński od IV wieku, modyfikowanie według tekstów greckich i hebrajskich oraz poprawianie rzekomych błędów. Trwały one aż do 1979 roku, gdy wydano tekst tzw. Neo-Wulgaty. Tenże papież także dał impuls do zmian w liturgii Mszy świętej, dokonując znaczących reform rubryk (zebranych w nowej edycji typicznej Mszału Rzymskiego z 1920 roku, już za pontyfikatu Benedykta XV), a przede wszystkim wprowadzając pojęcie „aktywne uczestnictwo” wiernych (łac. activa, bądź actuosa participatio), jako cel przyszłych reform (już u progu swego pontyfikatu, w motu proprio Tra le sollecitudini z 22 listopada 1903 roku).


W latach 20. XX wieku pojawiły się postulaty zmian w samym rycie Mszy św., które zaczął realizować Pius XII, wśród nich reformy liturgii Wielkiego Tygodnia z 1955 roku. Kolejne zmiany w tekstach Mszału Rzymskiego wprowadzono w latach 1960-1962 (zebrane w kolejnej edycji typicznej z 1962 roku), a następne, w oparciu o Konstytucję o Liturgii soboru watykańskiego II, coraz bardziej znaczące, w 1965, 1967 i 1968 roku. Rok później został promulgowany nowy Mszał, który wszedł w życie na całym świecie w 1970 roku i jest dziś powszechnie znany.

Ponieważ ów nowy Mszał Rzymski zawierał znaczące zmiany w tekstach oraz łączył się z innym sposobem sprawowania oraz rozumienia liturgii Mszy świętej, już od 1969 roku pojawiły się postulaty wśród niektórych duchownych i świeckich, aby zachować możliwość celebracji według tradycyjnego rytu. Pojawiła się zarazem kwestia, której wersji ksiąg się trzymać (od roku 1958 do 1968). W 1971 roku Watykan udzielił indultu na możliwość odprawiania liturgii według Mszału w wersji z lat 1965-67 dla Anglii i Walii. W 1984 roku Kongregacja Doktryny Wiary skierowała do wszystkich biskupów list Quattuor abhinc annos, w którym z polecenia papieża św. Jana Pawła II, informuje o możliwości sprawowania jej według Mszału z roku 1962. Wydany przez niego cztery lata później List Apostolski motu proprio Ecclesia Dei potwierdził, iż chodzi o wydanie typiczne z tegoż roku.

Papież Benedykt XVI, w Liście Apostolskim motu proprio Summorum Pontificum z 7 lipca 2007 roku, przypominając zawsze obowiązującą możliwość odprawiania Mszy św. w tradycyjnej formie, również sprecyzował w art 1, 2, 3 i 5 tego listu, iż należy stosować edycję św. Jana XXIII z roku 1962. W art. 9 zaś potwierdził możliwość stosowania przy udzielaniu innych sakramentów tradycyjnego Rytuału i Pontyfikału oraz odmawiania Brewiarza w wersji z 1962 roku. Instrukcja wykonawcza do tego listu, Universae Ecclesiae z 2011 roku, przypomina te stwierdzenia dodając, iż sprawowanie liturgii w rytach zakonnych dozwolone jest także według ich stanu z roku 1962. Instrukcja ta zasygnalizowała też możliwość uzupełniania tradycyjnego Mszału o nowe wspomnienia świętych i prefacje, zapowiadając wydanie przepisów regulujących ten organiczny rozwój rzymskiego obrządku składania Bogu Najświętszej Ofiary.


Artykuł ten zawarty jest w książce Szymona Orkisza Servite Domino. Podręcznik dla ministrantów i ceremoniarzy do liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego i stanowi części 2-6 jej Rozdziału I "Krótka historia Najświętszej Ofiary i rytu rzymskiego", mojego autorstwa. Opublikowany został przed Traditionis custodes, toteż nie porusza tej kwestii.